Wciąż nas każdy czegoś uczy,
ciągle czegoś od nas chcą.
Nie garb się, masz brudne uszy,
powiedz wiersz bo goście są.
Kłaniaj się sąsiadce z góry
i nie puszczaj głośno płyt.
Nie wyjadaj konfitury,
w twoim wieku wstyd.
A nas bawi i ciekawi,
a nas cieszy cały świat.
I tranzystor na wystawie
i nieznośny młodszy brat.
Ciemne schody do piwnicy
i zwyczajny z wodą kran.
Zbiegowisko na ulicy
i z tą panią pan.
La la la la la
La la la la la la
La la la la la la
La la la la.
La la la la la
La la la la la la
La la la la la la
La la la la.
Wciąż na każdy napomina,
ciągle czegoś od nas chce.
I nie puszczą nas do kina
gdy humory mają złe.
Mówią o nas „Co za dzieci?
W kogo się wrodziło to?”
Ale dzieci w całym świecie
takie same są.
Bo nas bawi i ciekawi,
bo nas cieszy cały świat.
Dziura w moście, ogon pawi
i co będzie za sto lat.
„Idź do taty” mówi mama,
Tata na to „Nie nudź mnie.”
A kto weźmie na kolana?
Nikt? jak nie to nie!
La la la la la
La la la la la la
La la la la la la
La la la la.
La la la la la
La la la la la la
La la la la la la
La la la la.
A nas bawi i ciekawi,
a nas cieszy cały świat.
I tranzystor na wystawie
i nieznośny młodszy brat.
Ciemne schody do piwnicy
i zwyczajny z wodą kran.
Zbiegowisko na ulicy
i z tą panią pan.
La la la la la
La la la la la la
La la la la la la
La la la la.
La la la la la
La la la la la la
La la la la la la
La la la la.