Ze stacyjki siedmiu smutków
Rusza pociąg krasnoludków
Maszynista z kozią bródką
Zagwizdał cichutko
Wyruszają na wycieczkę
Zaczynają w drodze sprzeczkę
Czy ma pociąg jechać z planem
Czy może w nieznane
Jeden prosi do Warszawy
Drugi woła Huta Nowa
Trzeci chce wziąć kurs na Sopot
To ci mieli kłopot
Dwóch w pociągu łowi ryby
Ten na niby zbiera grzyby
Gdy się jeden z drugim kłócił
Pociąg się wywrócił.